Jezus żyje, jest wszechmocny, żyje w nas przez wiarę. Jezus jest z nami, nie przeciwko nam. On pomoże ci w walce z grzechem w nadchodzącym roku. Zaufaj Mu.
Najnowsze
Boże Narodzenie
Problemem jest grzech. Nie choroba, nie zepsuty samochód czy zaburzony plan dnia. Jezus przyszedł na ten świat, abyśmy mogli przestać grzeszyć.
W jaki praktyczny sposób możemy pojednać się z Bogiem i radować się w Nim? Robimy to przez Jezusa Chrystusa.
Musi się coś wydarzyć, abyśmy na nowo poczuli zachwyt, bojaźń, cudowność Syna Bożego, zrodzonego z Ojca przed wszystkimi wiekami, odbijającego całą chwałę Boga.
Niektórzy ludzie pragną mieć Jezusa jako Zbawiciela, ale nie chcą podążać za Nim jako Panem. Być może to dotyczy nawet ciebie.
Jego narodziny nie były przyjściem na świat nowej osoby, lecz przyjściem na świat osoby istniejącej od nieskończoności.
Święta to wezwanie do strajku w zakładzie produkcyjnym grzechu. Żadnych negocjacji z zarządem. Żadnego układania się.
Ludzie spędzają ten czas, marząc o prezentach, które chcieliby dostać pod choinkę, a inni w stresie starają się te prezenty kupić. W całym naszym zabieganiu łatwo nie zauważyć wspaniałości Bożego Narodzenia.
Skoro zaś dzieci mają udział we krwi i w ciele, więc i On również miał w nich udział, aby przez śmierć zniszczyć tego, który miał władzę nad śmiercią, to jest diabła, i aby wyzwolić wszystkich tych, którzy z powodu lęku przed śmiercią przez całe życie byli w niewoli. (Hebrajczyków 2, 14-15)
Największym niebezpieczeństwem dla misjonarza nie jest śmierć, lecz brak zaufania Bożemu miłosierdziu. Jeśli to niebezpieczeństwo zostanie zażegnane, wszystkie inne tracą swoje żądło.
Bóg jest sprawiedliwy i święty, odłączony od grzeszników takich jak my. To jest nasz największy problem w te Święta.
Droga do sukcesu wiedzie przez zaplanowane przez Boga potknięcia. Zawsze będą wyglądały i będą odczuwane jakby były porażką.