Niewiara. To jedno słowo wyraża osąd, jakiego Emil Brunner, szwajcarski „teolog kryzysu”, użył do opisania dziewiętnastowiecznej teologii liberalnej.
Chrześcijańską motywacją dla etyki nie jest jedynie przestrzeganie jakiegoś abstrakcyjnego prawa czy listy zasad; naszą reakcją jest raczej wdzięczność.
Pismo nalega na odnawianie naszych umysłów, abyśmy mogli myśleć w sposób miły Bogu i aby nasze wybory były zgodne z prawem Bożym.
Usprawiedliwienie jest tylko przez wiarę, ale nie przez wiarę, która jest sama. Wiara bez żadnego owocu sprawiedliwości nie jest prawdziwą wiarą.
Niektórzy obawiają się, że nie wiedzą wystarczająco dużo, by ewangelizować. Ja mówię: „Powiedz im, co wiesz”. W ewangelizacji mniej chodzi o metodę, a bardziej o przesłanie, które się głosi.
To przerażające, ale możliwe, że mamy fałszywą pewność zbawienia. Dlatego musimy uważnie badać samych siebie, aby upewnić się, czy nasze wyznanie wiary jest prawdziwe.
R.C. Sproul: Wiele osób jest zaskoczonych, a niektórzy są zszokowani, gdy słyszą o moim zaangażowaniu w ruch charyzmatyczny, które miało miejsce wiele lat temu.
Formalna jedność często maskuje głębokie podziały moralne, filozoficzne i religijne. Prawdziwa jedność Kościoła opiera się na duchowym związku wierzących z Chrystusem. Duchowa jedność wierzących, choć niewidzialna, jest niezachwiana i rzeczywista.
    Dołącz!
    Wpisz swój e-mail, aby co dwa tygodnie otrzymywać najnowsze materiały EWC.