Wszystko bowiem, co się ujawnia, jest światłem. Dlatego powiedziano: Obudź się, który śpisz, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus. (Efezjan 5,14)
Najstarsze
Radość na każdy dzień
Wszystko bowiem, co się ujawnia, jest światłem. Dlatego powiedziano: Obudź się, który śpisz, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus. (Efezjan 5,14)
Przeto pomyślcie o tym, który od grzeszników zniósł tak wielkie sprzeciwy wobec siebie, abyście nie upadli na duchu, utrudzeni. (Hebrajczyków 12,3)
Lecz Bóg, który jest bogaty w miłosierdzie, z powodu swojej wielkiej miłości, którą nas umiłował; I to wtedy, gdy byliśmy umarli w grzechach, ożywił nas razem z Chrystusem, gdyż łaską jesteście zbawieni; I razem z nim wskrzesił, i razem z nim posadził w miejscach niebiańskich w Chrystusie Jezusie. (Efezjan 2,4-6)
I odpuść nam grzechy nasze, albowiem i my odpuszczamy każdemu winowajcy swemu, i nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego. (Ewangelia Łukasza 11,4)
Piszę wam, dzieci, gdyż odpuszczone są wam grzechy dla imienia Jego. (1 Jana 2,12)
Zanim zostałem upokorzony, błądziłem, ale teraz strzegę twego słowa. (Psalm 119,67)
Przez wiarę Abraham przyniósł na ofiarę Izaaka, gdy był wystawiony na próbę. (Hebrajczyków 11,17)
Gdy Jezus spotkał mężczyznę pełnego demonów w Gadarii, demony krzyczały: „Cóż my mamy z tobą, Synu Boży? Przyszedłeś tu przed czasem dręczyć nas?” (Ewangelia Mateusza 8,29)
Obietnice Boże, ile ich było, w nim znalazły swoje "Tak"; dlatego też przez niego mówimy "Amen" ku chwale Bożej. (2 Koryntian 1,20)
Bóg, chcąc wyraźniej dowieść dziedzicom obietnicy niewzruszoności swego postanowienia, poręczył je przysięgą, abyśmy przez dwa niewzruszone wydarzenia, co do których niemożliwą jest rzeczą, by Bóg zawiódł, my, którzy ocaleliśmy, mieli mocną zachętę do pochwycenia leżącej przed nami nadziei. (Hebrajczyków 6,17-18)
Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie. (Galatów 2,20)

