Czy kobieta może nauczać, jeżeli starsi to zatwierdzą?

SubskrybujApple Spotify Google YouTube

Transkrypcja audio

W dzisiejszym odcinku jeden ze słuchaczy zadaje dwa pytania na temat bluźnierstwa przeciwko Duchowi Świętemu. Po pierwsze – Czy prawdziwy wierzący, którego zbawienie jest na wieki bezpieczne w Chrystusie, mimo to może być winny bluźnierstwa? I po drugie – Czy bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu jest tym samym, co zasmucanie Ducha Świętego?”.

Nie chcę zakładać, że wszyscy nasi słuchacze posiadają biblijne podstawy niezbędne do rozważania tego typu subtelnych tematów związanych z zastosowaniem. Pozwólcie więc, że uporządkuję najpierw kilka rzeczy a następnie odpowiem konkretnie na to pytanie. Oto fragment, na którym się skupiamy: 1 Tymoteusza 2:11-14.   

Kobieta niech się uczy w ciszy i z całą uległością. Natomiast nie pozwalam kobiecie uczyć ani kierować mężem. Niech raczej zachowa wewnętrzny spokój i ciszę. Bo najpierw został ukształtowany Adam, potem Ewa. I nie Adam został zwiedziony, lecz kobieta, gdy została zwiedziona, dopuściła się przestępstwa.

1 Tymoteusza 2:11-14

Pozwólcie, że zajmę się tym fragmentem od końca, zmierzając w stronę odpowiedzi na nasze główne pytanie. Paweł podaje dwa powody, ale nie są to jedyne powody, dlaczego ograniczyłby on nauczanie i władzę zarządzającą w kościele wyłącznie do spełniających duchowe kwalifikacje mężczyzn. 

Adam, potem Ewa

Powód numer jeden – wers 13: najpierw został ukształtowany Adam, potem Ewa. To jest podpowiedź do około ośmiu do dziesięciu wskazówek w Księdze Rodzaju 1-3, które mówią, że Bóg chciał, żeby mężczyzna ponosił wyjątkową odpowiedzialność – nie wyłączną odpowiedzialność, ale wyjątkową i szczególną odpowiedzialność za przewodnictwo w stosunku do kobiet.   

Bóg chciał, żeby mężczyzna ponosił wyjątkową i szczególną odpowiedzialność za przewodnictwo.

To, że mężczyzna został stworzony, jako pierwszy, jest jedną z tych wskazówek i, w pewnym sensie, symbolizuje wszystkie pozostałe. Ty, mężczyzna, jesteś tam pierwszy. Ponosisz odpowiedzialność, aby przewodzić, aby chronić, szczególnie jeśli chodzi o ataki z zewnątrz. Taki właśnie atak miał zaraz nastąpić w rozdziale trzecim, kiedy do pary zbliża się Szatan. Kto weźmie na siebie odpowiedzialność, aby być tutaj obrońcą i przedstawicielem, i obejmie przewodnictwo w obliczu takiego rodzaju opozycji? A więc to jest numer jeden. Adam został uformowany najpierw, potem Ewa. 

Porządek zignorowany

Drugi argument, który on podaje opiera się na tym, że ten porządek został zignorowany. A mianowicie wtedy, kiedy przychodzi Szatan, i wygląda na to, że zarówno Adam i Ewa są obecni – jest to całkiem jasne w tekście Księgi Rodzaju 3:6. Adam i Ewa zignorowali ten porządek, i Paweł mówi: „I nie Adam został zwiedziony, lecz kobieta, gdy została zwiedziona, dopuściła się przestępstwa”. Co to znaczy? W pewnym sensie Adam też został zwiedziony. On zjadł. A nawet wtedy, kiedy Paweł zajmuje się upadkiem człowieka w Rzymian 5, to całą winą obarcza Adama, nawet nie wymieniając tutaj Ewy, jako winnej strony.  

Nie rozumiem tego w ten sposób, że Paweł zwraca uwagę na większą łatwowierność kobiety, chociaż powiedziałbym, że w rzeczywistości mężczyźni są bardziej łatwowierni w pewnych kwestiach, a kobiety w innych. Przeprowadzono mnóstwo badań nad rodzajami reklam, które przyciągają mężczyzn i rodzajami reklam, które przyciągają kobiety. I my wszyscy jesteśmy łatwowierni w inny sposób. 

Nie chcę być naiwny mówiąc, że jesteśmy dokładnie tak samo łatwowierni, ale nie sądzę, że na tym tutaj skupia się Paweł. Chodzi mu głównie o to, że została zwiedziona, ponieważ Szatan omamił ją i Adama, aby zamienili się miejscami, które ustanowił Bóg. 

To tak jakby generał i pułkownik – mężczyzna i kobieta – razem podeszli do wroga, i wróg całkowicie zignorował generała, przemówił bezpośrednio do pułkownika, a następnie oni obaj, generał i pułkownik, na to pozwolili. 

Księga Rodzaju 3:6 mówi, że mężczyzna był z Ewą, podczas gdy przemawiał do niej przeciwnik. Zacytuję: „Wzięła z niego owoc i zjadła; dała też swemu mężowi, który był z nią; i on zjadł”. A więc pierwszy atak Szatana był wymierzony w porządek, który ustanowił Bóg. Zarówno Adam, jak i Ewa, zostali w tym momencie omamieni. Oni pozwolili, aby do tego doszło. 

Kiedy Paweł mówi, że Adam nie został zwiedziony, lecz kobieta została zwiedziona, to mówi tym samym, że Szatan podważył porządek stworzenia i skupił swoje oszukańcze słowa na Ewie i uczynił ją przedstawicielem, a nie Adama, i to ona stała się celem tego oszustwa, a nie Adam. Adam zawiódł w swoim przewodnictwie, a ona była chętna, aby się go podjąć. I skutkiem tego był upadek i wszystkie jego konsekwencje. 

Nie chodzi o kompetencje 

A więc z tych dwóch argumentów w tym fragmencie, Paweł wyciąga wniosek w wersie 12: „Natomiast nie pozwalam kobiecie uczyć ani kierować mężem”. Innymi słowy, istnieje określona kolejność, w jakiej mężczyźni i kobiety mają się do siebie nawzajem odnosić: „Niech raczej zachowa wewnętrzny spokój i ciszę”. 

Te dwa słowa – uczyć i kierować – to dokładnie te same dwie różnice pomiędzy diakonem i starszym w lokalnym kościele, które Paweł opisuje w liście odpowiedzialności w rozdziale trzecim. Starsi mają dobrze kierować, i być zdolni do nauczania. Diakoni nie powinni robić żadnej z tych rzeczy. I dlatego rozumiem werset 12 w następujący sposób: „Nie pozwalam kobiecie wcielać się w funkcji starszego w kościele, odgrywać roli starszego”. Niezależnie od tego, czy nazywacie je starszymi, to nie ma znaczenia. To jest odgrywanie roli starszego w kościele, jeśli to one są obarczone odpowiedzialnością nauczania z autorytetem.   

Starsi to osoby obarczone odpowiedzialnością nauczania z autorytetem. 

I oczywiście, nie każdy rodzaj nauczania jest niewłaściwy dla kobiet. Tytus 2:3: Mają na przykład nauczać młodsze kobiety. Ale rodzaj nauczania, który należy do starszych w kościele, mianowicie nauczanie, które ma autorytet nad mężczyznami, jest tym, co Paweł uważa, że naruszyłoby Boży porządek. W tym tkwi problem, nie w kompetencjach. 

Nigdy nie popełniaj błędu, myśląc: No tak, kobiecie nie wolno nauczać z autorytetem w taki sposób, ponieważ jest ona niekompetentna. Nie w tym leży problem. Problem jest w tym, że zaburzyłoby to sposób, w jaki mężczyźni i kobiety mają odnosić się do siebie nawzajem. 

Więc… czy kobieta może nauczać? 

Dobrze, powiedzieliśmy to wszystko, abyśmy mogli teraz postawić nasze pytanie. Oto ono. Pozwolę sobie przypomnieć naszym słuchaczom: Czy 1 Tymoteusza 2:12 daje możliwość, że kobietom dozwolone jest nauczanie podczas cotygodniowych nabożeństw w lokalnym kościele, jako rozszerzenie roli lub pod kierownictwem starszych kościoła?

Moją odpowiedzią jest: nie.

Żadna z tych kwalifikacji – tzn. rozszerzenie roli lub pod kierownictwem starszych – nie podważa nauczania w wersie 12. Paweł powiedziałby, że kobieta nie jest odpowiednim rozszerzeniem przywódczej roli mężczyzn. To po prostu nie ma sensu. To jest zaprzeczenie męskiego przewodnictwa, a nie jego rozszerzenie. 

Kobieta, która z autorytetem naucza mężczyzn – raz w tygodniu albo co drugi tydzień albo regularnie w szkółce niedzielnej dla dorosłych albo gdziekolwiek indziej – kobieta, która z autorytetem naucza mężczyzn pod kierownictwem starszych kościoła – nie uznaje autorytetu Nowego Testamentu. Może ona uznawać autorytet starszych, ale nie uznaje autorytetu Nowego Testamentu, i nie uznają go także ci starsi, ponieważ postawili ją w takiej sytuacji.  

Więc podsumowując, nie. Jest to niewłaściwe, aby praktykować to w kościele. Bóg kocha swój kościół. On kocha mężczyzn i kobiety. On uwielbia patrzeć, jak się rozwijamy w korzystaniu z naszych darów. Żaden mężczyzna ani żadna kobieta nie powinni siedzieć na uboczu chrześcijańskiej służby. Żeby to było jasne. Żadna kobieta i żaden mężczyzna nie siedzą na poboczu w chrześcijańskiej służbie. Pytanie nie jest o to, czy wszyscy mężczyźni i kobiety powinni być aktywni w służbie. Powinni. Pytanie jest o to, w jaki sposób. 

Wykorzystano za zgodą DesiringGod.

Udostępnij!
    Dołącz!
    Wpisz swój e-mail, aby co dwa tygodnie otrzymywać najnowsze materiały EWC.