Jeśli zdrowy kościół jest wspólnotą wierzących, która w coraz większym stopniu manifestuje Boży charakter objawiony w Jego Słowie, to oczywiste jest, że pierwszym krokiem w budowaniu zdrowego kościoła jest wezwanie chrześcijan, aby słuchali Bożego Słowa. Boże Słowo jest źródłem wszelkiego życia i zdrowia. To ono tworzy, rozwija i zachowuje w kościele właściwe zrozumienie istoty ewangelii.
Czym jest zwiastowanie ekspozycyjne
W praktyce oznacza to po prostu, że zarówno pastor, jak i wszyscy wierni kościoła muszą być oddani zwiastowaniu ekspozycyjnemu. Zwiastowanie ekspozycyjne to rodzaj nauczania, który, najprościej mówiąc, dokonuje ekspozycji – prezentacji, wyjaśnienia – Bożego Słowa. Sięga po fragment Pisma Świętego, wyjaśnia jego znaczenie, a następnie odnosi je do życia ludzi wierzących. To zwiastowanie, dzięki któremu najłatwiej jest przedstawić, co Bóg mówi do swojego ludu oraz do tych, którzy do niego nie należą. Oddanie się zwiastowaniu ekspozycyjnemu jest oddaniem się słuchaniu Bożego Słowa.
Istnieją inne rodzaje zwiastowania. Kazania tematyczne, na przykład, opierają się na jednym lub kilku wybranych wersetach Pisma Świętego odnoszących się do danego tematu, np. modlitwy lub dawania. Kazania biograficzne wykorzystują historię życia postaci biblijnych, aby ukazać działanie Bożej łaski lub przedstawić tę postać jako wzór nadziei i wierności. I w pewnych sytuacjach odmienne rodzaje zwiastowania mogą okazać się pomocne. Jednak na regularną dietę kościoła powinno składać się wyjaśnianie i zastosowanie poszczególnych fragmentów Bożego Słowa.
Praktyka zwiastowania ekspozycyjnego opiera się na przekonaniu, że wszystko, co Bóg powiedział, winno być najwyższym autorytetem dla Jego ludu. Zakłada, że Boży lud powinien i musi usłyszeć Jego Słowo, gdyż jest to narzędzie, którego Bóg używa, aby kształtować nas na swój obraz, więc nie może go zabraknąć w naszych kościołach. Zakłada, że Bóg chce, aby kościół uczył się z obu Testamentów i z każdego gatunku literackiego Pisma Świętego – prawa, ksiąg historycznych, literatury mądrościowej, proroctw, Ewangelii i listów. Kaznodzieja ekspozycyjny, który prezentuje całe księgi biblijne i dba o różnorodność, sięgając po księgi z obu Testamentów i różnych gatunków literackich, jest jak matka, która karmi swoje dzieci posiłkami z każdej grupy produktów żywnościowych, nie ograniczając się tylko do dwóch lub trzech ich ulubionych potraw.
Autorytet kaznodziei ekspozycyjnego ma swój początek i koniec w Piśmie Świętym. Podobnie jak prorocy Starego Testamentu i apostołowie Nowego Testamentu zostali powołani do zwiastowania określonego przesłania, a nie ogólnie do mówienia o Bogu, tak samo współcześni kaznodzieje chrześcijańscy przemawiają w Bożym imieniu i pod Jego autorytetem, jak długo tylko głoszą Jego słowa.
Czym zwiastowanie ekspozycyjne nie jest
Kaznodzieja może otwarcie deklarować, iż wierzy, że Słowo Boże jest najwyższym autorytetem i że Biblia jest nieomylna. Lecz jeśli w praktyce Jego zwiastowanie (świadomie lub nie) nie jest ekspozycyjne, zaprzecza własnym deklaracjom.
Czasami ludzie błędnie interpretują zwiastowanie ekspozycyjne ze stylem konkretnego kaznodziei ekspozycyjnego, którego mieli okazję słuchać. Lecz zwiastowanie ekspozycyjne nie jest kwestią stylu. Jak zauważa wielu ludzi, zwiastowanie ekspozycyjne polega nie tyle na tym, jak kaznodzieja mówi kazanie, lecz jak decyduje o tym, co powinien powiedzieć. Czy to Pismo Święte decyduje o treści jego kazań, czy coś innego? Zwiastowanie ekspozycyjne nie ogranicza się do określonej formy lub stylu. Istnieje wiele stylów głoszenia kazań. Tym, co wyróżnia zwiastowanie ekspozycyjne, jest jego biblijna treść.
Czasami ludzie mylą zwiastowanie ekspozycyjne z kazaniem luźno nawiązującym do odczytanego wersetu lub fragmentu Pisma Świętego. Lecz jeśli kaznodzieja przedstawia zgromadzeniu tylko te tematy, które sam wybrał i cytuje teksty biblijne jedynie po to, by poprzeć swoje wnioski, nie będzie głosił nic ponad to, co już wie. Także wspólnota dowie się jedynie tego, co kaznodzieja już wie. Zwiastowanie ekspozycyjne stawia kaznodziei znacznie wyższe wymagania i zmusza do poświęcenia większej uwagi kontekstowi tekstu biblijnego, gdyż celem zwiastowania ekspozycyjnego jest, aby kazanie odzwierciedlało główną myśl tekstu. Kiedy kaznodzieja napomina zgromadzonych, głosząc kazanie prezentujące tekst Pisma Świętego w jego kontekście – gdzie główna myśl jest jednocześnie główną myślą jego kazania – zarówno on, jak i zgromadzeni usłyszą od Boga rzeczy, których kaznodzieja zapewne nawet nie był świadomy, kiedy zasiadał do studiowania tekstu i przygotowania kazania („W przyszłym tygodniu przekonamy się, co Bóg mówi do nas w pierwszym rozdziale Ewangelii Łukasza. Tydzień później zobaczymy, co Bóg przygotował dla nas w rozdziale drugim, a za dwa tygodnie…”).
To powinno być dla nas oczywiste, gdy przypomnimy sobie o tym, jak wyglądało nasze życie z Bogiem od chwili, gdy usłyszeliśmy wezwanie do upamiętania, aż do dzieła, jakie Duch wykonuje obecnie w naszym życiu. Czyż nie było tak, iż wzrastaliśmy w łasce, krok po kroku, właśnie wtedy, gdy słyszeliśmy Boży głos inaczej niż kiedykolwiek wcześniej?
Służba kaznodziei musi charakteryzować się bardzo praktycznym poddaniem się Słowu Bożemu. Ale nie łudźmy się: ostatecznie to obowiązkiem wiernych kościoła jest upewnić się, że będzie to prawdą w życiu ich kaznodziei. W osiemnastym rozdziale Ewangelii Mateusza Jezus stwierdził, że to na całym zgromadzeniu spoczywa odpowiedzialność za to, co dzieje się w kościele; podobnie nauczał apostoł Paweł w pierwszym rozdziale Listu do Galacjan. Dlatego kościół nigdy nie może powierzać duchowej opieki nad zgromadzeniem wierzących człowiekowi, któremu brakuje praktycznego oddania w zakresie posłuszeństwa Słowu Bożemu i nauczania go. Jeśli na to pozwoli, ograniczy własny wzrost, gdyż nigdy nie osiągnie większej dojrzałości niż ta, którą posiada jego pastor. I taki kościół będzie stopniowo zmieniał się na podobieństwo swojego pastora, zamiast na obraz Boży.
Sposób, w jaki Bóg zawsze działał
Boży lud zawsze był kształtowany przez Boże Słowo. Od stworzenia w pierwszym rozdziale Księgi Rodzaju aż po powołanie Abrama w rozdziale dwunastym, od wizji doliny suchych kości w trzydziestym siódmym rozdziale Księgi Ezechiela po nadejście żyjącego Słowa, Jezusa Chrystusa – Bóg zawsze tworzył swój lud z pomocą swojego Słowa. Apostoł Paweł napisał do Rzymian: Wiara tedy jest ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe (Rz 10,17), a do Koryntian: Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie (1Kor 1,21).
Zdrowe, ekspozycyjne zwiastowanie okazuje się często początkiem prawdziwego wzrostu kościoła. Marcin Luter przekonał się, że staranne studiowanie Słowa Bożego może zapoczątkować reformację. My również musimy z oddaniem zabiegać o to, aby nasze kościoły zawsze były kształtowane i reformowane przez Słowo Boże.
Powrót do istoty uwielbienia
Podczas całodniowego seminarium na temat purytanizmu, jakie prowadziłem w pewnym londyńskim kościele, wspomniałem także, że kazania purytan trwały czasami nawet dwie godziny. Ktoś westchnął głośno i zapytał: „To ile czasu zostawało im na uwielbienie?”. Najwyraźniej zakładał, że słuchanie zwiastowania Bożego Słowa nie jest uwielbieniem. Opowiedziałem, że w przeszłości wielu protestantów w Anglii uważało, że najważniejszą częścią nabożeństwa i uwielbienia było właśnie słuchanie Bożego Słowa w ojczystym języku (przywilej, który został okupiony krwią wielu męczenników) i odpowiadanie na nie we własnym życiu. W porównaniu z tym fakt, czy zostanie im czas na śpiew, choć przywiązywali do tego pewne znaczenie, wydawał im się całkowicie drugorzędny.
Nasze kościoły również muszą przywrócić Słowu Bożemu centralną rolą w uwielbieniu. Biblia naucza, że muzyka jest właściwą odpowiedzią na zwiastowanie Bożego Słowa, ale Bóg nie dał nam muzyki po to, abyśmy opierali na niej nasze kościoły. Kościół zbudowany na muzyce – bez względu na jej styl – to kościół zbudowany na sypkim piasku.
Przyjacielu, módl się za swojego pastora – aby zawsze był oddany pilnemu, starannemu i sumiennemu studiowaniu Pisma Świętego. Módl się, aby Bóg prowadził go w zrozumieniu Słowa, stosowaniu go we własnym życiu i mądrym odnoszeniu go do życia kościoła (zob. Łk 24,27; Dz 6,4; Ef 6,19–20). I zapewnij swojemu pastorowi czas, aby mógł pracować w tygodniu nad przygotowaniem dobrych kazań. Zwiastowanie jest podstawowym elementem pracy duszpasterskiej. A potem zachęcaj go, mówiąc o tym, jak jego wierność wobec Słowa pomaga ci wzrastać w Bożej łasce.
Pastorze, módl się, aby te rzeczy były obecne w twoim życiu. Módl się również za inne kościoły w mieście, okolicy, kraju i na całym świecie, aby one również zwiastowały Słowo Boże i nauczały go. I módl się o to, aby nasze kościoły były oddane słuchaniu ekspozycyjnego zwiastowania Bożego Słowa, aby plany i działania każdego kościoła były w coraz większym stopniu kształtowane przez Boże cele wyrażone w Piśmie Świętym. Oddanie się zwiastowaniu ekspozycyjnemu jest zasadniczą cechą zdrowego kościoła.