Słuchaczka podcastu pisze: „Pastorze Johnie, głęboko kocham Pana i moja wiara wciąż wzrasta, ale od zawsze zmagam się z fragmentem z Ewangelii Mateusza 27:45-46. Dlaczego Jezus wołał do Ojca: «Czemu mnie opuściłeś?», skoro znał odpowiedź? To właśnie z tej przyczyny Jezus przyszedł — aby zostać opuszczonym w naszym imieniu! Czy mógłbyś to wyjaśnić, aby usunąć tę przeszkodę mojej wiary?”.
Zapytaj Pastora
Dopóki nie uznasz Chrystusa za najwyższą wartość, twoje nastawienie wobec ubioru będzie kontrolowane przez siły, które nie oddają czci Bogu.
Posłuszeństwo składa się w większości z oczekiwania na Boga, aby pomógł nam w naszej potrzebie, a czas wydaje się płynąć nam wtedy bardzo powoli.
Właśnie w tym kierunku zmierza ewangelia: aby radować się Nim - niczym mniejszym, i niczym innym.
Czy zachowanie mnie w Bożej rodzinie w jakimś sensie zależy ode mnie?
Dzisiejsze pytanie dotyczy modlitwy i brzmi: Co oznacza nakaz "nieustannie się módlcie"?
Co odróżnia moje życie od życia niechrześcijanina? Co wyróżnia chrześcijańskie życie na tym świecie?
Jaka jest biblijna definicja bycia prawdziwie błogosławionym?
Słuchaczka podcastu pyta: „Pastorze Johnnie, co to znaczy «zniewalać wszelką myśl do posłuszeństwa Chrystusowi» (2 Koryntian 10:5)? Jak mogę przyjąć ten nakaz i zastosować go do moich niepoprawnych lub grzesznych myśli, aby być posłuszną Chrystusowi i mieć w Nim radość?”.
Co ma na myśli apostoł Piotr gdy pisze, aby mężowie postępowali względem żon "z wyrozumiałością jako ze słabszym rodzajem niewieścim (słabszym naczyniem)”?
Co mogę zrobić, by pełnię radości znajdować w Jezusie?