Brak "pokładania we wszystkim nadziei" jest niewiarą; jest to niewiara w naturę Bożego dzieła.
Najstarsze
Wiara
Wiara nie polega na wierzeniu w coś, czego nie można udowodnić — choć tak właśnie rozumie ją wiele osób.
Prawdziwa wiara nigdy nie wzywa byś wmawiał sobie, że sytuacja jest lepsza niż w rzeczywistości. Biblijna wiara jest szokująco uczciwa i tchnie nadzieją.
Czy zachowanie mnie w Bożej rodzinie w jakimś sensie zależy ode mnie?
Nie słyszymy Go, ale jest mądrzejszy. Nie widzimy, ale jest wierniejszy. Nie możemy Go dotknąć, ale jest bliżej niż cokolwiek innego, czemu można by zaufać.
Wiara to nie funkcja mózgu, to inwestycja serca, która fundamentalnie zmienia to, jak żyjemy.
Musi się coś wydarzyć, abyśmy na nowo poczuli zachwyt, bojaźń, cudowność Syna Bożego, zrodzonego z Ojca przed wszystkimi wiekami, odbijającego całą chwałę Boga.
Usprawiedliwienie jest tylko przez wiarę, ale nie przez wiarę, która jest sama. Wiara bez żadnego owocu sprawiedliwości nie jest prawdziwą wiarą.
Nakreślę teraz ten niesamowity obraz chrześcijańskiego życia, który rozumiem przez wyrażenie „życie z wiary w przyszłą łaskę”. Wszystko to znajduje się właśnie tutaj, w tych dwóch wersetach.
Tak więc wszystko, o co Bóg nas prosi, to spojrzenie na Jego Syna, wywyższenie Go. Żydzi, którzy byli ukąszeni, nie musieli nic robić. Nie było żadnych uczynków. Nic, za co mieli odpokutować. Żadnego zadośćuczynienia, niczego. Po prostu spójrz i masz życie.
W ostatnich latach byłem na wielu chrześcijańskich wydarzeniach i słuchałem wielu wykładów, ale nadal trudno mi uwierzyć w Jezusa. Jakiej rady mógłbyś mi udzielić?
Jak można uciec od piekła i dostać się do nieba? Takie jest przesłanie chrześcijaństwa. Odpowiedź brzmi - przez wiarę. Nie przez uczynki, tylko przez wiarę.