Jonathan Leeman wyjaśnia trudny temat dyscypliny kościelnej.
Duszpasterstwo
Powinniśmy postanowić o niczym nie wiedzieć, jak tylko o Jezusie Chrystusie i to ukrzyżowanym.
To pierwsza rzecz, którą mówię pastorom, kiedy odkryją, że dyscyplina kościelna jest w Biblii. Mówię: „Nie rób tego, przynajmniej jeszcze nie teraz”.
Pastorzy, którzy chcą należycie głosić Słowo Boże, powinni znać swoje owce tak dobrze, jak to tylko możliwe. Oto najważniejsze powody.
Bracie, nie jesteś Bogiem! Nie jesteśmy wszechmocni i wszechwiedzący. Potrzebujemy snu, choć często myślimy, że tak nie jest.
Modlitwa jest używana przez Boga, by pozwolić zwykłym ludziom czynić niezwykłe rzeczy. Niech Pan pomoże nam się modlić!
Pojęcia duszpasterstwa w skali makro i mikro mają na celu pomóc przywódcom zrozumieć oraz rozróżnić te obszerne i wzajemnie się dopełniające odpowiedzialności.
Ludzie czują, że grzech determinuje to, kim są. Ale chrześcijańska doktryna nawrócenia pomaga chrześcijanom zrozumieć, że tak naprawdę nie jest.
Owce trzeba karmić, doglądać je, prowadzić i chronić. W wymiarze duchowym takie właśnie obowiązki mają pastorzy wobec wiernych w swoim kościele.
Pastorzy muszą być mężami Słowa, którzy to Słowo wiernie i uczciwie głoszą, czyniąc je centralnym punktem służby, którą chce przez nich budować Bóg.
Od czego powinna rozpocząć się duszpasterska ewangelizacja? Po pierwsze każdy pastor musi głosić ewangelię samemu sobie.
Podczas stosowania formalnej dyscypliny kościelnej pastorzy czasami popełniają następujące błędy.












