Subskrybuj, aby otrzymywać codzienne rozważania na e-mail.
Rzekł do nich jeszcze: Weźmijcie do serca swego wszystkie słowa, którymi ja was dziś ostrzegam, abyście je przekazali waszym synom, by starannie spełniali wszystkie słowa tego zakonu. Gdyż nie jest to dla was słowo puste, lecz jest ono waszym życiem; i przez to słowo przedłużycie życie swoje na ziemi, do której przeprawiacie się przez Jordan, aby ją objąć w posiadanie.
Księga Powtórzonego Prawa 32,46-47
Słowo Boże nie jest błahostką; jest kwestią życia i śmierci. Jeśli traktujesz Pismo Święte jako błahostkę lub jako puste słowa, marnujesz swoje życie.
Nawet nasze fizyczne życie zależy od Bożego słowa, ponieważ Jego słowem zostaliśmy stworzeni (Psalm 33,6; Hebrajczyków 11,3) i On „podtrzymuje wszystko słowem swojej mocy” (Hebrajczyków 1,3).
I nasze duchowe życie rozpoczyna się przez słowo Boże: „Gdy zechciał, zrodził nas przez Słowo prawdy” (Jakuba 1,18). „Odrodzeni […] przez Słowo Boże, które żyje i trwa” (1 Piotra 1,23).
Nie tylko zaczynamy żyć Słowem Bożym, lecz również kontynuujemy życie słowem Bożym: „Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych” (Ewangelia Mateusza 4,4; Księga Powtórzonego Prawa 8,3).
Tak więc nasze fizyczne życie jest stworzone i utrzymywane przez słowo Boże i nasze duchowe życie jest wzbudzone i podtrzymywane słowem Boga. Jakże wiele historii można by zebrać, które składają świadectwo życiodajnej mocy słowa Bożego!
Doprawdy, Biblia „to nie jest dla nas puste słowo” – jest naszym życiem! Fundamentem wszelkiej radości jest życie. Nic nie jest bardziej fundamentalne niż samo istnienie – nasze stworzenie i nasze trwanie.
Wszystko to zawdzięczamy słowu Bożej mocy. W tej samej mocy przemówił On w Piśmie ku stworzeniu i ku podtrzymaniu naszego życia duchowego. Dlatego Biblia nie jest pustym słowem, ale jest naszym życiem – fundamentem i źródłem naszej radości!