Pełnia prawdziwej duchowości

Prawdziwe chrześcijaństwo — prawdziwe życie duchowe — nie jest tylko wstrzymywaniem się od pożądania i grzeszenia w ten sposób przeciwko Bogu i bliźniemu, ale posiada ono charakter pozytywny, co zostało tak krótko ujęte słowami: „Będziesz miłował Pana Boga twego z całego serca i bliźniego twego jak siebie samego”. 

W Galacjan 6:14 czytamy: „Co do mnie zaś, niech mnie Bóg uchowa, abym miał się chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa, przez którego świat dla mnie jest ukrzyżowany, a ja dla świata”. Widzimy tu tę pierwszą stronę. Ja umarłem z Chrystusem — w chwili, gdy Go przyjąłem jako mojego Zbawiciela — umarłem światu. Nie ma to być tylko jakąś teorią, ale czymś bardzo realnym, stosowanym w praktyce, poprzez łaskę Bożą. 

Ale prawdziwe życie chrześcijańskie nie jest życiem, u którego podłoża leży samo tylko powstrzymywanie się od zła. Nie jest ono czymś, co mogłoby nas wprowadzić w stan rozpaczy i rozmaitych psychologicznych problemów. Jest jeszcze i życie, w tym obecnym życiu. W Liście do Rzymian 6:4 czytamy: „Pogrzebani tedy jesteśmy wraz z Nim przez chrzest w śmierć, abyśmy jak Chrystus wskrzeszony został z martwych przez chwałę Ojca, tak i my nowe życie prowadzili”. Widzimy tu, że istnieje możliwość, aby teraz, w tym obecnym życiu, w okresie pomiędzy nowym narodzeniem a powtórnym przyjściem Pana Jezusa, chodzić w tej nowości życia, teraz, w tej chwili! Zupełnie to samo znajdujemy w wierszu 6: „Wiedząc to, że nasz stary człowiek został wespół z Nim ukrzyżowany (aby, w tym celu, to jest ta sama myśl zawarta w obu wierszach), aby grzeszne ciało zostało unicestwione, byśmy już nadal nie służyli grzechowi”. Myśmy umarli z Chrystusem, ale myśmy również i zmartwychwstali z Nim, i to jest tutaj podkreślone. A zmartwychwstanie Pana Jezusa jest faktem historycznym, a my też mamy w przyszłości być wzbudzeni z martwych. Ale pozytywne objawienie się zmartwychwstałego życia w nas ma mieć miejsce teraz, jeszcze zanim nastąpi nasze zmartwychwstanie w przyszłości.

Czytamy bowiem w Galacjan 5:14-15: „Albowiem całe prawo streszcza się w tym jednym słowie, a mianowicie w tym: Będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego. Lecz jeśli jedni drugich kąsacie i pożeracie, baczcie, abyście jedni drugich nie strawili”. To jest negatywna strona. Apostoł Paweł mówi tutaj do chrześcijan! Ale jest też pozytywna. W wierszach 22 i 23 czytamy: „Owocem ducha zaś są: miłość, pokój, cierpliwość, radość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność. Przeciwko takim nie ma prawa”. W ten sposób Słowo Boże przeprowadza nas w naszych rozważaniach chrześcijańskiego życia z negatywnej do pozytywnej strony.

Podsumowując:

  1. Jest ono czymś konkretnym i rzeczywistym, będącym treścią wewnętrznego życia człowieka, przynoszącą jako rezultat zewnętrzne objawy. Innymi słowy, ta wewnętrzna rzeczywistość winna mieć charakter pozytywny, a nie tylko negatywny. A potem w rezultacie działania tej pozytywnej wewnętrznej rzeczywistości powinno objawiać się w sposób wspaniały, obfity i hojny w zewnętrzne, pozytywne skutki. Nie chodzi o to, byśmy tylko pewne rzeczy osądzali, ale powinniśmy miłować Boga i być żywymi dla Niego, i pozostawać w ścisłej społeczności z Nim.
  2. Prawdziwe życie chrześcijańskie i prawdziwa duchowość, to coś więcej niż tylko świadomość, iż narodziliśmy się na nowo. Ono oczywiście musi się od tego rozpocząć, ale ma znacznie większe znaczenie. Nie oznacza ono tylko posiadania nadziei, że kiedyś się znajdziemy w Niebie. To niewątpliwie jest prawdą, ale życie chrześcijańskie to coś znacznie więcej, jak posiadanie takiej nadziei. Prawdziwe życie duchowe i prawdziwe uduchowienie to coś więcej, jak świadomość powtórnego urodzenia i znajdowania się na drodze do Nieba.
  3. Życie to nie oznacza wyzbycia się wszelkich „tabu” tylko w tym celu, aby móc prowadzić łatwiejsze i luźniejsze życie, ale nasze pragnienia muszą iść w kierunku osiągnięcia głębszego życia duchowego, a gdy zaczynamy się nad tym zastanawiać, to widzimy, że Biblia stawia przed nami całość dziesięciorga Bożych przykazań i całe przykazanie miłości.
  4. Prawdziwe chrześcijaństwo, prawdziwe uduchowienie jest nie tylko czymś zewnętrznym, lecz także czymś wewnętrznym. Polega ono na tym, aby nie pożądać tych rzeczy, które należą do Boga i do innego człowieka.
Udostępnij!
    Dołącz!
    Wpisz swój e-mail, aby co dwa tygodnie otrzymywać najnowsze materiały EWC.