Sobota ze Spurgeonem to cotygodniowe rozważania z książki C.H. Spurgeona “Klejnoty obietnic Bożych”.
Oto drogocenne słowo: sam Jahwe uwolni swój lud ze względu na swoje wielkie miłosierdzie, ale nie uczyni tego zwykłymi środkami. Ludzie są opieszali w oddawaniu Bogu, należnej Jego imieniu, czci. Kiedy walczą przy pomocy łuku czy miecza i zwyciężają, powinni chwalić Boga, ale zamiast tego zaczynają wywyższać własną prawicę i wychwalać swoje konie i jeźdźców. Właśnie dlatego Jahwe często decyduje się na uratowanie ludzi bez żadnych drugorzędnych środków, aby cała chwała Jemu została oddana.
Patrz zatem, moje serce, tylko na Pana, nie na człowieka. Spodziewaj się, że zobaczysz Boga o wiele wyraźniej wtedy, gdy nie ma na kogo liczyć. Nawet kiedy nie mam ze sobą przyjaciela ani doradcy, ani nikogo innego, nie pozwól, żebym przestał ufać, jeśli czuję, że sam Pan jest po mojej stronie. Tak, pozwól mi się cieszyć, kiedy On daje mi zwycięstwo bez walki, jak wskazuje na to dzisiejszy tekst. Dlaczego miałbym prosić o konie i jeźdźców, jeśli sam Jahwe okazuje mi miłosierdzie i podnosi swoje ramię w mojej obronie? Po co mi łuk czy miecz, skoro Bóg mnie wybawi? Pozwól mi ufać i nie bać się – od teraz aż na wieki. Amen.
“Klejnoty obietnic Bożych” C.H. Spurgeon, wyd. Świadome Chrześcijaństwo, Toruń 2015. Wykorzystano za zgodą wydawnictwa.