Sobota ze Spurgeonem to cotygodniowe rozważania z książki C.H. Spurgeona “Klejnoty obietnic Bożych”.
Wybrałem cię w piecu utrapienia.
Iz 48,10b
Te słowa już dawno stały się naszym mottem, zawieszonym przed naszymi oczami na ścianie sypialni i na wiele sposobów zapisanym w naszych sercach. Być wybranym przez Pana nie jest złą rzeczą. Boży wybór czyni wybranych ludźmi wyboru. Lepiej być wybranym Boga niż wybrańcem całego narodu. Ten przywilej jest tak wspaniały, że z radością przyjmujemy wszystko, co może się z nim wiązać, podobnie jak Żydzi spożywali gorzkie zioła wraz z barankiem paschalnym. Wybieramy piec, skoro Pan nas w nim wybiera.
Jesteśmy wybrani jako ludzie cierpiący, a nie jako szczęśliwcy; wybrani nie w pałacu, lecz w piecu. W nim piękno zostaje oszpecone, kształt zniszczony, siła topnieje, świetność zostaje strawiona, a jednak tu właśnie wieczna miłość objawia swoje tajemnice i ogłasza swój wybór. Tak było w naszym przypadku. W okresach najcięższych prób Bóg uczynił nasze powołanie i wybranie jasnym, a my uczyniliśmy je pewnym. Wtedy wybraliśmy Pana, by był naszym Bogiem, a On nam pokazał, że jesteśmy bez wątpienia Jego wybranymi. Dlatego jeśli dzisiaj piec byłby siedmiokrotnie mocniej rozgrzany, nie będziemy się go bać, gdyż pełen chwały Syn Boży będzie chodził z nami wśród rozżarzonych węgli!
“Klejnoty obietnic Bożych” C.H. Spurgeon, wyd. Świadome Chrześcijaństwo, Toruń 2015. Wykorzystano za zgodą wydawnictwa.
