Sobota ze Spurgeonem to cotygodniowe rozważania z książki C.H. Spurgeona „Klejnoty obietnic Bożych”.
Każdą latorośl, która we mnie nie wydaje owocu, odcina, a każdą, która wydaje owoc, oczyszcza, aby wydawała obfitszy owoc.
J 15,2
Jest to cenna obietnica dla tego, kto żyje, by wydawać owoc. Na pierwszy rzut oka może wyglądać ona zbyt radykalnie. Czyż owocującą gałąź trzeba oczyszczać? Czy nóż musi ciąć nawet to, co najlepsze i najpożyteczniejsze? Niewątpliwie tak jest, gdyż znaczna część procesu oczyszczania przez Pana odbywa się poprzez różnego rodzaju cierpienia. To nie źli, ale dobrzy otrzymali obietnicę, że będą doświadczać ucisku w tym życiu. Jednak jego koniec przyniesie więcej niż całkowitą rekompensatę bolesnej natury zastosowanych środków. Jeśli mamy wydać więcej owoców dla naszego Pana, to nie możemy mieć Mu za złe przycinania i utraty listowia.
Czasem oczyszczanie dokonuje się tylko poprzez Słowo i bez udziału cierpienia, a to odsuwa na bok wszystko, co jest szorstkie w tonie tej obietnicy. Dzięki Słowu powinniśmy się stawać łaskawszymi i pożyteczniejszymi. Pan, który stworzył nas do pewnego stopnia zdolnymi do wydawania owocu, będzie pracował nad nami, dopóki nie osiągniemy wyższego poziomu płodności. Czyż to nie jest wielka radość? Z pewnością mamy więcej pociechy w obietnicy wydawania owoców, niż gdyby nam zagwarantowano bogactwa, zdrowie czy zaszczyty.
Panie Jezu, spełnij szybko Twoje Słowo łaski i spraw, bym wydawał obfity owoc ku Twojej chwale!
„Klejnoty obietnic Bożych” C.H. Spurgeon, wyd. Świadome Chrześcijaństwo, Toruń 2015. Wykorzystano za zgodą wydawnictwa.