Sobota ze Spurgeonem to cotygodniowe rozważania z książki C.H. Spurgeona “Klejnoty obietnic Bożych”.
Dobrze jest mieć pragnienia, a im bardziej są one intensywne, tym lepiej. Pan zaspokoi pragnienia duszy, jakkolwiek wielkie i pochłaniające by nie były. Pragnijmy mocno, gdyż Bóg da obficie. To nie jest nigdy właściwy stan umysłu, gdy jesteśmy zadowoleni z siebie i niczego już nie pragniemy. Pragnienie obfitszej łaski i wzdychanie, którego nie można wyrazić, są oznakami duchowego wzrostu i powinniśmy dążyć do tego, by coraz mocniej je odczuwać. Boże, spraw, żebyśmy wzdychali i pragnęli tego, co dobre, a jeszcze bardziej tego, co najlepsze!
Głód w żadnej mierze nie jest uczuciem przyjemnym. Jednak „ci, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, są błogosławieni” (Mt 5,6). Oni nie tylko zaspokoją głód odrobiną pokarmu, ale się tym nasycą. Nie będzie to nasycenie jakimkolwiek rodzajem surowego pokarmu – ich dieta będzie godna ich dobrego Pana, ponieważ będą nasyceni dobrocią samego Jahwe.
Nie martwmy się z powodu pragnienia i głodu, ale posłuchajmy głosu psalmisty, który także pragnie ujrzeć Boga wywyższonego: „Niechaj wysławiają Pana za łaskę Jego i za cuda Jego dla synów ludzkich!” (Ps 107,31).
“Klejnoty obietnic Bożych” C.H. Spurgeon, wyd. Świadome Chrześcijaństwo, Toruń 2015. Wykorzystano za zgodą wydawnictwa.