Subskrybuj, aby otrzymywać codzienne rozważania na e-mail.
[Bóg] większą jeszcze okazuje łaskę, gdyż mówi: Bóg się pysznym przeciwstawia, a pokornym łaskę daje. Przeto poddajcie się Bogu, przeciwstawcie się diabłu, a ucieknie od was. Zbliżcie się do Boga, a zbliży się do was. List Jakuba 4,6-8
Jakub uczy nas, że istnieje drogocenne doświadczenie „większej łaski” i Bożego „zbliżenia się” do nas. Z pewnością jest to cudownym doświadczeniem – więcej łaski i wyjątkowa bliskość Boga. Lecz pytam: czy to doświadczenie Bożej miłości jest bezwarunkowe? Nie. Nie jest. Jest uwarunkowane naszym uniżeniem się i naszym zbliżeniem do Boga. Bóg „pokornym [większą] łaskę daje […]. Zbliżcie się do Boga, a zbliży się do was”.
Istnieją drogocenne doświadczenia Bożej miłości, które wymagają od nas walki z pychą, dążenia do pokory i pielęgnowania bliskości z Bogiem. To są warunki. Oczywiście, same te warunki są dziełem Boga w nas. Lecz niemniej są one warunkami, które my wypełniamy.
Jeśli to prawda, to obawiam się, że dzisiejsze nieuprawnione, biblijnie niedbałe zapewnienia, że Boża miłość jest wyłącznie bezwarunkowa, mogą powstrzymywać ludzi przed czynieniem właśnie tego, co Biblia mówi, że powinni czynić, aby cieszyć się pełnym pokojem, którego tak desperacko pragną. Próbując zapewnić pokój posługując się argumentem „bezwarunkowości”, możemy odcinać ludzi od tego właśnie środka, który zaleca Biblia.
Z pewnością głośno i wyraźnie ogłaszajmy, że Boża miłość w wybraniu i Boża miłość w śmierci Chrystusa, i Boża miłość w naszym odnowieniu – w naszym nowym narodzeniu – wszystkie one są całkowicie bezwarunkowe.
I niestrudzenie ogłaszajmy dobrą nowinę, że nasze usprawiedliwienie opiera się na wartości posłuszeństwa i ofiary Chrystusa, a nie naszej (Rzymian 5,19: „jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wielu stało się grzesznikami, tak też przez posłuszeństwo jednego wielu dostąpi usprawiedliwienia”).
Ale ogłaszajmy również biblijną prawdę, że najpełniejszymi i najsłodszymi doświadczeniami Bożej łaski i Bożej bliskości będą cieszyć się ci, którzy codziennie się uniżają i zbliżają się do Boga.
