Subskrybuj, aby otrzymywać codzienne rozważania na e-mail.
On, który jest odblaskiem chwały i odbiciem jego istoty.
List do Hebrajczyków 1,3
Jezus odnosi się do Boga tak, jak blask odnosi się do chwały, lub jak promienie słoneczne odnoszą się do słońca.
Pamiętaj, że każda analogia pomiędzy Bogiem i rzeczami naturalnymi jest niedoskonała i wypaczy się, jeśli będziesz ją drążył. Niemniej jednak, rozważ na przykład to:
- Nie ma chwili, w której słońce istnieje bez blasku promieni. Nie mogą być oddzielone. Blask wiecznie towarzyszy chwale. Chrystus wiecznie towarzyszy Bogu Ojcu.
- Blask jest chwałą rozchodzącą się na zewnątrz. Nie jest w swojej istocie różny od chwały. Chrystus jest Bogiem odrębnym, ale nie różnym w swej istocie od Ojca.
- Tak więc blask jest od wieczności poczęty, jak gdyby przez chwałę – nie stworzony czy uczyniony. Jeśli umieścisz kalkulator uruchamiany energią słoneczną w świetle słonecznym, na ekranie pojawiają się numery. Te, można by rzec, są „stworzone” lub „uczynione” przez słońce, lecz nie są tym, czym jest słońce. Ale promienie słońca są przedłużeniem słońca. Tak więc Chrystus jest od wieczności zrodzony z Ojca, lecz nie jest uczyniony czy stworzony.
- Widzimy słońce, oglądając promienie słońca. Tak też widzimy Boga Ojca, oglądając Jezusa. Promienie słońca docierają do nas około osiem minut po opuszczeniu słońca, a okrągła kula ognia, którą widzimy na niebie, jest obrazem – dokładną reprezentacją – słońca; nie dlatego, że jest malunkiem słońca, ale dlatego, że słońce ukazuje się w swoim blasku.
Polecam więc wam tę wspaniałą Osobę, abyście Mu ufali, miłowali i wielbili Go. On żyje i siedzi po prawicy Boga z wszelką mocą i władzą i pewnego dnia przyjdzie w wielkiej chwale. On zajmuje to wywyższone miejsce, ponieważ On sam jest Bogiem Synem, „odblaskiem chwały i odbiciem jego istoty”.