Główną prawdę o zbawczej łasce Bożej można zwięźle wyrazić jednym stwierdzeniem: „Zbawienie należy do Pana”. Ta stanowcza deklaracja oznacza, że każdy aspekt zbawienia człowieka pochodzi od Boga i jest od Niego całkowicie zależny. Naszym jedynym wkładem w zbawienie jest grzech, za który Jezus Chrystus umarł na krzyżu. Apostoł Paweł potwierdził to, pisząc: „Albowiem z Niego i przez Niego i ku Niemu jest wszystko: Jemu niech będzie chwała na wieki” (List do Rzymian 11:36). Oznacza to, że zbawienie jest zaplanowane przez Boga, nabyte przez Boga, zastosowane przez Boga i zabezpieczone przez Boga. Od początku do końca zbawienie pochodzi wyłącznie od Pana.
Prawdę tą najlepiej podsumowują doktryny łaski, które obejmują całkowitą deprawację, bezwarunkowe wybranie, rzeczywiste zadośćuczynienie, skuteczne powołanie i zachowującą łaskę. Te prawdy ukazują Trójjedynego Boga jako autora naszego zbawienia od początku do końca. Każdy członek Trójcy—Ojciec, Syn i Duch— ma rolę do odegrania w odkupieniu, działają oni wspólnie jako jeden Bóg, żeby ocalić tych, na których ciąży Boży gniew. W doskonałej jedności trzy Osoby Boskie wykonują pracę niemożliwą dla skazanych na piekło grzeszników, którzy nie potrafią ocalić samych siebie.
Całkowita deprawacja
Pierwszy człowiek, Adam, zgrzeszył i jego występek oraz wina zostały przypisane całej ludzkości (z wyjątkiem Chrystusa). Przez ten jeden akt nieposłuszeństwa, każdy aspekt jego bytu stał się moralnie skażony—umysł, uczucia, ciało i wola. Poprzez ten grzech śmierć weszła na świat, a społeczność z Bogiem została zerwana.
Wina i skażenie Adama zostały przekazane jego biologicznemu potomstwu w momencie poczęcia. To znaczy, że każde z jego dzieci odziedziczyło ten sam upadły stan. Był on przekazywany przez następne pokolenia aż do dzisiaj. Wypaczona natura Adama rozprzestrzeniła się na każdego człowieka, obejmując całe ludzkie jestestwo. Będąc poza łaską, nasze umysły są zaciemnione przez grzech, niezdolne do rozumienia prawdy. Nasze serca są splugawione, niezdolne do kochania prawdy. Nasze ciała stopniowo umierają, zmierzając do śmierci fizycznej. Nasza wola jest martwa, nie potrafimy wybrać dobra. Moralna niezdolność do podobania się Bogu to ciężar, z jakim boryka się każda osoba od momentu narodzin. W swoim nieodnowionym stanie nikt nie szuka Boga. Nikt nie jest zdolny do czynienia dobra. Wszyscy są pod przekleństwem zakonu, którym jest wieczna śmierć.
Bezwarunkowe wybranie
Długo przed grzechem Adama Bóg zarządził i zaplanował zbawienie grzeszników. W minionej wieczności Ojciec wybrał ludzi, którzy będą ocaleni w Chrystusie. Przed istnieniem czasu Bóg wybrał wielu spośród rodzaju ludzkiego, których zamierzał zbawić od swojego gniewu. Podstawą tego wybrania nie była przewidziana wiara Jego wybranych ani ich wrodzone dobro. Zamiast tego Bóg postanowił okazać im miłosierdzie w swojej nieskończonej miłości i nieprzeniknionej mądrości.
Ojciec dał wybranych swojemu Synowi, aby byli Jego oblubienicą. Każdy z nich był przeznaczony przez Ojca, by upodobnić się do obrazu Jego Syna i chwalić Go na wieki. Ojciec posłał swojego Syna na ten świat, by oddał życie za tych wybranych. Tak samo Duch został posłany, by przywieźć ich do wiary w Chrystusa. Syn i Duch dobrowolnie zgodzili się z tymi decyzjami, tym samym czyniąc zbawienie niepodzielnym dziełem Trójjedynego Boga.
Rzeczywiste zadośćuczynienie
Gdy wypełnił się czas, Bóg Ojciec posłał swojego Syna, by pojawił się na tym upadłym świecie z misją odkupienia Jego ludu. Zrodzony został z dziewicy, bez grzesznej natury, aby żyć bezgrzesznym życiem. Jezus urodził się pod Bożym prawem, aby być mu w pełni posłusznym w imieniu nieposłusznych grzeszników, którzy wielokrotnie je łamali. To czynne posłuszeństwo Chrystusa wypełniło wszystkie sprawiedliwe wymagania prawa. Poprzez posłuszeństwo prawu Syn Boga osiągnął doskonałą sprawiedliwość, która obejmuje wierzących grzeszników i przez którą są uznani sprawiedliwymi lub usprawiedliwionymi przed Bogiem.
Bezgrzeszne życie Jezusa sprawiło, że mógł pójść na krzyż i umrzeć zamiast winnych, skazanych na piekło grzeszników. Na krzyżu Jezus doświadczył bezwzględnego gniewu Ojca za grzechy Jego ludu. W tej zastępczej śmierci Ojciec przeniósł na Syna wszystkie grzechy tych, którzy kiedykolwiek w niego wierzą. Zastępcza śmierć Jezusa była ofiarą za grzechy Bożych wybranych. Na krzyżu Chrystus przebłagał słuszny gniew Boga skierowany przeciwko wybranym. Przez krew krzyża Jezus pojednał świętego Boga z grzesznym człowiekiem, ustanawiając pokój pomiędzy nimi. W swojej zbawczej śmierci odkupił oblubienicę—tych, których wybrał—z niewoli grzechu, dając im wolność.
Śmierć Jezusa nie sprawiła, że cała ludzkość może być potencjalnie zbawiona. Jej wynikiem nie było również to, że ludzie uzyskali hipotetyczną korzyść, która może być przyjęta lub odrzucona. Cała ludzkość nie została odkupiona za sprawą Jego śmierci. Jezus zbawił konkretną grupę ludzi, poprzez swoją śmierć, zapewniając im zbawienie oraz zabezpieczając je. Ani jedna kropla krwi Jezusa nie została wylana na próżno. Prawdziwie ocalił tych, za których umarł. Doktryna rzeczywistego zadośćuczynienia jest też czasem nazywana doktryną ograniczonego odkupienia.
Skuteczne powołanie
Mając wspólny cel, Ojciec i Syn posłali Ducha Świętego na świat, aby zastosował to zbawienie względem wybranych i odkupionych. Duch przybył, aby przekonać wybranych o grzechu, sprawiedliwości i sądzie oraz zwrócić ich ku Synowi, któremu zostali dani od Ojca. W wyznaczonym przez Boga czasie Duch usuwa niewierzące, kamienne, zatwardziałe i martwe w grzechu serce każdego z wybranych, zastępując je sercem wierzącym, mięsistym, wrażliwym oraz żyjącym dla Boga. Duch zradza wieczne życie wewnątrz duchowo martwej duszy. Obdarza On wybranych pokutą i wiarą, uzdalniając ich do uwierzenia, że Jezus Chrystus jest Panem.
Nagle wszystko staje się nowe. Nowe życie, będące darem Ducha, zradza nową miłość do Boga. Nowe pragnienie, by być posłusznym Słowu Bożemu, przekłada się na dążenie do świętości. Życie zaczyna zmierzać w nowym kierunku, z nową pasją dla Boga. Nowonarodzeni dostarczają dowodu swojego wybrania poprzez wydawanie owocu sprawiedliwości.
To powołanie przez Ducha jest skuteczne, co oznacza, że wybrani na pewno na nie odpowiedzą. Nie oprą się mu ostatecznie. Dlatego też doktryna skutecznego powołania jest czasami nazywana doktryną nieodpartej łaski.
Zachowująca łaska
Po nawróceniu każdy wierzący jest wiecznie chroniony przez wszystkie trzy Osoby Trójcy Świętej. Wszyscy, których Bóg poznał i przeznaczył do zbawienia w wieczności przeszłej, będą uwielbieni w wieczności przyszłej. Żaden z wierzących nie odejdzie ani nie odpadnie. Każdy z nich jest trzymany mocno w suwerennych rękach Ojca, Syna i Ducha Świętego i nie zostanie utracony. Żadna z owiec Jezusa, za które oddał swoje życie, nie zginie. Duch Święty na zawsze pieczętuje w Chrystusie wszystkich, których pociąga do wiary. Nikt, kto raz narodził się na nowo, nigdy nie będzie nienarodzony. Nikt, kto raz uwierzył, nigdy nie stanie się niewierzący. Raz zbawieni, nigdy nie staną się niezbawionymi. Bóg zachowa ich w wierze na zawsze i wytrwają do samego końca. Z tego powodu doktryna zachowującej łaski jest często nazywana doktryną wytrwania świętych.
Od początku do końca zbawienie należy do Pana. W istocie te pięć doktryn łaski formułuje jeden całościowy zbiór prawd dotyczących zbawienia. Są nierozerwalnie połączone, a to oznacza, że usunięcie którejkolwiek skutkuje całkowitym rozpadem całości. Przyjęcie jakiejkolwiek z pięciu prawd wymusza przyjęcie pozostałych. Zaprzeczenie jednej oznaczałoby zaprzeczenie reszcie i powodowałoby rozłam w Trójcy, stawiając trzy Osoby Boże w sprzeczności ze sobą. Te doktryny mówią jednym głosem, oddając Bogu największą chwałę. Tak wzniosła teologia skutkuje wzniosłą doksologią. Kiedy jest właściwie zrozumiane, że tylko Bóg—Ojciec, Syn i Duch—ratuje grzeszników, wtedy całą chwałę oddaje się tylko Jemu.
Salvation Is of the Lord Copyright 2017 by Ligonier Ministries Used by permission.