Artykuł ten jest częścią serii Czego Jezus żąda od świata na podstawie książki Johna Pipera o tym tytule.
Odtąd począł Jezus kazać i mówić: Upamiętajcie się, przybliżyło się bowiem Królestwo Niebios (Mt 4:17).
Nie przyszedłem wzywać do upamiętania sprawiedliwych, lecz grzesznych (Łk 5:32).
Mężowie z Niniwy staną na sądzie wraz z tym pokoleniem i spowodują jego potępienie, gdyż na skutek zwiastowania Jonasza upamiętali się, a oto tutaj więcej niż Jonasz (Mt 12:41).
…lecz jeżeli się nie upamiętacie, wszyscy podobnie poginiecie (Łk 13:3,5).
Pierwsze żądanie Pana Jezusa głoszone podczas jego publicznej służby brzmiało: „upamiętajcie się”. Nakaz ten skierowany był do każdego, kto chciał słuchać Pana. Było to jednocześnie wezwanie do radykalnej wewnętrznej przemiany człowieka w jego relacji wobec Boga i bliźniego.
Czym jest upamiętanie się?
Dwie rzeczy wskazują na to, że upamiętanie się jest wewnętrzną przemianą umysłu i serca, a nie tylko żalem za grzechy bądź poprawą postępowania. Pierwszą z nich jest sam termin „upamiętać się” (gr. μετανοέω – czyt. metanoeo), złożony z dwóch członów: meta oraz noeo. Drugi człon (noeo) odnosi się do umysłu oraz myślenia, postrzegania, skłonności i zamierzeń człowieka. Z kolei pierwszy człon (meta) jest przedrostkiem oznaczającym ruch lub przemianę1. Analiza przykładów użycia tego przedrostka prowadzi do wniosku, że podstawowe znaczenie greckiego terminu metanoeo („upamiętać się”) to doświadczenie przemiany obejmującej postrzeganie, skłonności i zamierzenia umysłu.
Na takie znaczenie terminu upamiętać się wskazuje także ewangeliczny opis relacji pomiędzy upamiętaniem się a postępowaniem: „Wydawajcie więc owoce godne upamiętania” (Łk 3:8). Po tym wezwaniu podane są przykłady tych owoców: „Kto ma dwie suknie, niechaj da temu, który nie ma, a kto ma żywność, niech uczyni podobnie” (Łk 3:11). Oznacza to, że upamiętanie zachodzi w naszym wnętrzu. Kiedy taka przemiana następuje, wówczas pojawiają się owoce w postaci odmienionego postępowania. Upamiętanie to nie są nowe uczynki, lecz wewnętrzna przemiana, której owocami są nowe uczynki. Pan Jezus żąda, abyśmy doświadczyli tej wewnętrznej przemiany.
Grzech – wystąpienie przeciwko Bogu
Dlaczego? Pan Jezus mówi, że jesteśmy grzesznikami. „Nie przyszedłem wzywać do upamiętania sprawiedliwych, lecz grzesznych” (Łk 5:32). Jak Pan Jezus postrzegał grzech? Oto jak On sam opisuje w przypowieści o synu marnotrawnym jego grzech: „roztrwonił swój majątek, prowadząc rozwiązłe życie (…) roztrwonił majętność (…) z nierządnicami” (Łk 15:13,30). Kiedy syn marnotrawny upamiętał się, powiedział: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciwko niebu i przeciwko tobie, już nie jestem godzien nazywać się synem twoim” (Łk 15:21). Marnowanie życia nieodpowiedzialnym zachowaniem i trwonieniem pieniędzy na prostytutki jest szkodliwe nie tylko z ludzkiego punktu widzenia – jest to także przestępstwo przeciwko niebu, to znaczy przeciwko Bogu. To właśnie jest istotą grzechu – wystąpienie przeciwko Bogu.
Takie postrzeganie grzechu widać także w nauczaniu o modlitwie. Pan Jezus polecił swoim uczniom, aby podczas modlitwy prosili Boga: „i odpuść nam grzechy nasze, albowiem i my odpuszczamy każdemu, kto jest nam dłużny” (Łk 11:4 KJV). Innymi słowy grzechy, które przebacza nam Bóg, są tu zrównane z grzechami, jakie inni ludzie popełniają wobec nas. Grzechy te są nazwane tutaj długami. Pan Jezus postrzega grzech jako coś, co znieważa Boga i stawia nas w pozycji dłużników zobowiązanych do zadośćuczynienia majestatowi Boga, którego znieważamy naszym postępowaniem oraz postawą. W dalszej części niniejszych rozważań zobaczymy, w jaki sposób Pan Jezus spłacił nasz dług (Mk 10:45). Aby jednak skorzystać z tego Bożego daru należy najpierw pokutować, czyli upamiętać się.
Pokuta jest równoznaczna z doświadczeniem zmiany umysłu, dzięki której możemy uznawać Boga za prawdziwego, pięknego, godnego wszelkiej naszej chwały i całego naszego posłuszeństwa. Ta zmiana umysłu w ten sam sposób uwzględnia Jezusa. Wiemy o tym, ponieważ Jezus powiedział: „Gdyby Bóg był waszym Ojcem, miłowalibyście mnie, Ja bowiem wyszedłem od Boga” (J 8,42). Patrzenie na Boga nowym umysłem obejmuje także patrzenie nowym umysłem na Jezusa.
Upamiętanie się potrzebą każdego człowieka
Nakaz upamiętania się skierowany jest do każdego człowieka. Pan Jezus wyraził to jasno, kiedy pewni ludzie przynieśli wieści o dwóch tragediach – śmierci niewinnych osób zamordowanych z rozkazu Piłata, oraz zabitych podczas zawalenia się wieży przy Syloe (Łk 13:1–4). Pan wykorzystał tę okazję, aby ostrzec także i tych, którzy te informacje przekazali: „jeżeli się nie upamiętacie, wszyscy tak samo poginiecie” (Łk 13:5). Innymi słowy powiedział, aby nie interpretować tych tragedii w ten sposób, że niektórzy ludzie są grzesznikami i potrzebują upamiętania, inni zaś nie potrzebują upamiętania. Każdy człowiek musi się upamiętać. Każdy człowiek musi się narodzić na nowo (J 3:7), a także upamiętać się, ponieważ wszyscy jesteśmy grzesznikami.
Kiedy Pan Jezus powiedział: „nie przyszedłem wzywać do upamiętania sprawiedliwych, lecz grzesznych” (Łk 5:32), to nie miał na myśli tego, że niektórzy są na tyle dobrzy, że nie potrzebują pokuty. Chodziło tutaj raczej o to, że niektórzy uważają się za sprawiedliwych (Łk 18:9), z kolei inni już się upamiętali i uporządkowali swoją relację z Bogiem. Przykładem takiej postawy jest pewien bogaty młodzieniec, który chciał się sam usprawiedliwić (Łk 10:29), a także celnik, który „bił się w pierś swoją, mówiąc: „Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu (…) [i] poszedł usprawiedliwiony do domu swego” (Łk 18:13–14). (Ten fragment Ewangelii Łukasza zostanie omówiony szerzej w Żądaniu 20).
Upamiętania nie można odkładać na później, ponieważ sąd Boży jest bliski
Nikt nie jest zwolniony z obowiązku upamiętania się – każdy musi to zrobić. Nie można tego odwlekać. Pan Jezus powiedział: „jeżeli się nie upamiętacie, wszyscy podobnie poginiecie”. Co miał na myśli, mówiąc poginiecie? To, że ostateczny sąd Boży spadnie na tych, którzy się nie upamiętają. „Mężowie z Niniwy staną na sądzie wraz z tym pokoleniem i spowodują jego potępienie, gdyż na skutek zwiastowania Jonasza upamiętali się, a oto tutaj więcej niż Jonasz.” (Mt 12:41). Pan Jezus, Syn Boży, ostrzega ludzi przed nadchodzącym sądem i obiecuje ratunek, jeżeli ludzie upamiętają się. Dla tego, kto nie chce upamiętać się, Jezus ma tylko jedno poselstwo: „Biada tobie” (Mt 11:21).
Z tego właśnie powodu żądanie upamiętania się stanowi zasadniczą część nauczania Jezusa o Królestwie Bożym. Nauczał On, że długo wyczekiwane Królestwo Boże jest realnie obecne w Jego służbie: „Wypełnił się czas i przybliżyło się Królestwo Boże, upamiętajcie się i wierzcie ewangelii” (Mk 1:15). Treścią ewangelii, czyli dobrej nowiny, jest to, że władza Boga przyszła do ludzi w Jezusie po to, aby zbawić grzeszników zanim nadejdzie Królestwo Boże wraz z powtórnym przyjściem Pana Jezusa na sąd. Tak więc żądanie upamiętania się opiera się na miłosierdziu Boga, który oferuje przebaczenie grzechów, a także na łaskawym ostrzeżeniu, że pewnego dnia straszliwy sąd Boży dosięgnie każdego, kto odrzucił łaskawą ofertę przebaczenia.
Wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy
Pan Jezus po swoim zmartwychwstaniu nakazał apostołom, aby głosząc ewangelię na cały świat kontynuowali wezwanie do upamiętania się. Powiedział: „Jest napisane, że Chrystus miał cierpieć i trzeciego dnia zmartwychwstać, i że, począwszy od Jerozolimy, w imię jego ma być głoszone wszystkim narodom upamiętanie dla odpuszczenia grzechów” (Łk 24:46–47). Tak więc Pan Jezus kieruje swoje żądanie upamiętania się do wszystkich narodów. Żądanie to dochodzi także do nas, bez względu na to, kim jesteśmy i gdzie mieszkamy, i stawia nas przed koniecznością zareagowania na nie. Jest to żądanie Pana Jezusa skierowane do każdego człowieka: Upamiętaj się. Przemień dogłębnie swój umysł. Zamień wszelkie znieważające Boga i umniejszające Chrystusa myślenie, skłonności i zamierzenia na takie, które wywyższają Chrystusa i uznają Boga za największy skarb.
Jest to fragment książki Czego Jezus żąda od świata. Możesz nabyć ją w księgarni FEWA. Kliknij tutaj, aby złożyć zamówienie.
Przypisy
- Na przykład meta występuje jako przedrostek w słowach metabaino (przeniesienie lub zmiana położenia z jednego miejsca na drugie); metaballo (zmiana czyjegoś sposobu myślenia); metago (prowadzić lub przesuwać z jednego miejsca na drugie); metatithemi (dostarczać z jednego miejsca do drugiego, umieszczać w innym miejscu, przenosić); metamorphoo (zmieniać się w sposób widoczny dla innych, doświadczać przemiany); metastrepho (powodować zmianę w stanie lub warunku; zmieniać); i metaschematizo (zmieniać formę czegoś, przekształcać, zmieniać), itd.