Ewangelia o Bogu w Chrystusie: W jaki sposób ewangelia jest mocą Bożą ku zbawieniu?

Przeczytaj również część 1.

Zatrzymajmy się nad słowami z Listu do Rzymian 1:16: „Albowiem [ewangelia] jest mocą Bożą ku zbawieniu dla każdego, kto wierzy”.

Podejmę tylko jedno pytanie: Czym jest to zbawienie, które z taką mocą przynosi ewangelia? Odpowiadając na to pytanie, zobaczymy, jak nasza wiara odnosi się do ewangelii w doprowadzeniu do naszego zbawienia.

„Ewangelia […] jest mocą Bożą ku zbawieniu” (Rz 1:16).

Czy to znaczy, że „Ewangelia jest mocą Bożą służącą pozyskiwaniu nawróconych”? Sądzę, że to prawda, ale nie uważam, że taki sens ma właśnie to stwierdzenie.

Myślę, że prawdą jest, iż ewangelia nawraca ludzi − doprowadza ich do wiary i skruchy − ponieważ List do Rzymian 10:17 mówi: „Wiara więc pochodzi ze słuchania, a słuchanie przez słowo Chrystusa”. Co więcej, 1 List Piotra 1:2325 mówi: „Będąc odrodzeni nie z nasienia nietrwałego, ale z trwałego, przez słowo Boże, które jest żywe i trwa na wieki. A tym słowem jest dobra nowina, która była wam zwiastowana”. Tak więc prawdą jest, że rodzimy się z Boga i zostajemy nawróceni poprzez usłyszenie potężnego Słowa Bożego, ewangelii.

Ponadto prawdą jest, że to nawrócenie nazywane jest w Nowym Testamencie „zbawieniem”. Na przykład Paweł mówi: „Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę, i to nie jest z was, jest to dar Boga. Nie z uczynków, aby nikt się nie chlubił” (Ef 2:8-9). Tak więc nawrócenie do Chrystusa przez wiarę nazywamy „zbawieniem”. Jeśli jesteś wierzącym w Chrystusa, to „zostałeś zbawiony”. List do Rzymian powinien być dla ciebie cenny ponad wszelkie inne słowa, ponieważ jak żadna inna księga w Biblii przedstawia ci to, co już się wydarzyło w Bożym zbawieniu ciebie – twoje wybranie, predestynację, powołanie, usprawiedliwienie, uświęcenie i posłuszeństwo wiary. To wszystko jest częścią zbawienia, które już się dokonało w tobie przez wiarę.

Ale czym jest to zbawienie, które Paweł ma na myśli w Liście do Rzymian 1:16? Co ma na myśli, kiedy mówi: „Albowiem [ewangelia] jest mocą Bożą ku zbawieniu dla każdego, kto wierzy”? Myślę, że nie ma on na myśli pierwszego wydarzenia nawrócenia, ale przede wszystkim ostateczny triumf ewangelii w doprowadzeniu wierzących do wiecznego bezpieczeństwa i radości w obecności świętego i chwalebnego Boga.

Istnieją cztery powody, dla których uważam, że właśnie to ma na myśli. Spojrzenie na te powody jest najlepszym sposobem na odkrycie znaczenia tego wersetu.

Moc ewangelii jest tym, co uwalnia nas od wstydu z powodu ewangelii

„Nie wstydzę się ewangelii, albowiem jest ona mocą Bożą ku zbawieniu” (Rz 1:16).

Gdyby to oznaczało tylko tyle, że ewangelia ma moc nawracania, dlaczego miałoby to rozwiązywać problem wstydu? Wiele religii powoduje pewnego rodzaju konwersje. Mnóstwo różnych ruchów religijnych i świeckich przekonuje ludzi do swojej wiary. Kiedy Paweł powiedział, że ewangelia ma tak potężny wpływ, iż nie musisz się jej wstydzić, to czy miał na myśli to, że działa ona tak, jak to robią inne religie? Czy chodzi o to, że ewangelia po prostu zdobywa konwertytów? Nie sądzę.

Jezus zwyciężył nad wstydem, kiedy umierał, patrząc na przygotowaną mu przyszłą radość. Myślę, że to właśnie ma na myśli Paweł w Liście do Rzymian 1:16. Nie musisz wstydzić się ewangelii, ponieważ ona nie tylko czyni nawróconymi, ale całkowicie ich zbawia. Prowadzi ich do ostatecznego bezpieczeństwa i coraz większej radości w obecności chwalebnego i świętego Boga na wieki wieków. To właśnie robi z nami ewangelia, a nie jedynie sprawia, że ludzie dokonują konwersji (każda religia może to zrobić). Natomiast ewangelia jest to jedyna prawda na świecie, która może naprawdę zbawić ludzi na zawsze i doprowadzić ich do wiecznej radości z Bogiem.

W innych miejscach u Pawła i w Nowym Testamencie, słowo „zbawienie” jest ukierunkowane na przyszłość

Drugim powodem, dla którego uważam, że słowo „zbawienie” w wersecie 16 odnosi się do ostatecznego triumfu ewangelii w doprowadzeniu wierzących do wiecznego bezpieczeństwa i radości w obecności świętego i chwalebnego Boga jest to, że wyrażenie „ku zbawieniu” jest zorientowane na przyszłość. Wskazuje na to jego znaczenie użyte w innych miejscach u Pawła i u pozostałych autorów Nowego Testamentu.

Na przykład w 2 Liście do Tesaloniczan 2:13 Paweł mówi: „Bóg wybrał was jako pierworodnych, abyście byli zbawieni przez uświęcenie Duchem Świętym i wiarę w prawdę”. Trzeba tu stwierdzić, że zbawienie nie jest tylko tym, co dzieje się podczas nawrócenia, które prowadzi do uświęcenia, ale zbawienie jest tym, co przychodzi później, w przyszłości, „przez uświęcenie”. Innymi słowy, w tym wersecie „zbawienie” odnosi się do przyszłego triumfu, który wprowadza świętego w Bożą obecność, do wiecznej radości.

Albo znowu, w Drugim Liście do Koryntian 7:10, Paweł mówi do chrześcijan, którzy są już nawróceni i zbawieni, ale potrzebują świeżej skruchy za swoje grzechy: „Albowiem bogobojny żal – którego się nie żałuje – rodzi skruchę, prowadzącą ku zbawieniu, podczas gdy żal światowy rodzi śmierć”. Tu znowu „ku zbawieniu” odnosi się nie do nawrócenia, ale do ostatecznego, przyszłego stanu bezpieczeństwa i radości w obecności Boga (Zobacz też 2 Tymoteusza 3:15).

Podobnie List do Hebrajczyków 9:28 mówi: „Chrystus […] ukaże się po raz drugi, nie po to, by rozprawić się z grzechem, lecz by zbawić tych, którzy go z niecierpliwością oczekują”. To ostateczne, całkowite zbawienie ma miejsce podczas Drugiego Przyjścia Pana. Pierwszy List Piotra 1:5 mówi, że wierzący są „strzeżeni mocą Boga przez wiarę ku zbawieniu, przygotowanemu do objawienia się w czasie ostatecznym”. To nie jest nawrócenie. Jest to ostatnie wielkie dzieło Boga – „przygotowane do objawienia się w czasie ostatecznym” – aby nas uratować i doprowadzić do bezpieczeństwa i radości w Jego obecności na zawsze.

Paweł mówi o tym przyszłym zbawieniu jako o ocaleniu od ostatecznego gniewu Bożego.

„Skoro więc teraz zostaliśmy usprawiedliwieni przez Jego krew, [to jest obecna rzeczywistość zbawienia!] o wiele bardziej będziemy przez niego zbawieni od gniewu Bożego. Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć jego Syna [tu znów jest obecna rzeczywistość zbawienia!], to tym bardziej, będąc pojednani, będziemy zbawieni przez Jego życie” (Rz 5:9-10).

Pełne doświadczenie zbawienia w myśli Pawła, jeszcze ma się dokonać. Dlatego mówi: „A czyńcie to, znając czas, że już nadeszła pora, abyśmy się obudzili ze snu. Teraz bowiem bliżej nas jest zbawienie, niż kiedy uwierzyliśmy” (Rz 13:11).

Kiedy więc Paweł mówi w Liście do Rzymian 1:16, że
„ewangelia […] jest mocą Bożą ku zbawieniu”, rozumiem, że ma na myśli, iż ewangelia jest jedynym przesłaniem na świecie, które może doprowadzić człowieka nie tylko do nawrócenia, ale do wiecznego bezpieczeństwa i radości w obecności świętego i chwalebnego Boga.

Trwająca wiara jest warunkiem tego zbawienia

Trzecim powodem, dla którego uważam, że „zbawienie” w Liście do Rzymian 1:16 jest ostatecznym triumfem ewangelii w doprowadzeniu wierzących do wiecznego bezpieczeństwa i radości w obecności świętego i chwalebnego Boga, jest fakt, że warunkiem tego zbawienia jest ciągła wiara.

Zauważ, że 16 werset nie mówi, że ewangelia „jest mocą Bożą prowadzącą do wiary i zbawienia”. Mówi, że ewangelia „jest mocą Bożą ku zbawieniu każdego, kto wierzy [czas teraźniejszy w grece: jest wierzący, co oznacza ciągłe działanie]”. Pawłowi nie chodzi o to, że moc ewangelii tworzy wiarę, ale o to, że tym, którzy mają wiarę, ewangelia przynosi zbawienie. Tak więc w tym fragmencie nie chodzi o to, że ewangelia jest mocą do nawrócenia, do wiary; chodzi o to, że ewangelia jest mocą prowadzącą do przyszłego, ostatecznego zbawienia poprzez życie w wierze.

Czas, w jakim występuje czasownik „wierzyć”, jest tutaj kluczowy. Oznacza ciągłe działanie, a nie tylko pierwszy akt wiary, kiedy zostałeś nawrócony: „Ewangelia […] jest mocą Bożą ku zbawieniu dla każdego, kto [jest wierzącym]” – dla tych, którzy stale wierzą. Tak samo jest w Pierwszym Liście do Koryntian 15:1-2, gdzie Paweł mówi: „Głosiłem wam [ewangelię], którą przyjęliście, w której trwacie i przez którą jesteście zbawieni, jeśli trzymacie się mocno słowa, które wam głosiłem – chyba że uwierzyliście na próżno”. Wiara, która nie jest wytrwała, jest próżną i pustą wiarą – tym, co Jakub nazywa martwą wiarą (Jk 2:17, 26).

Tak więc w Liście do Rzymian 1:16 chodzi o to, że nie musisz wstydzić się ewangelii, ponieważ jest to jedyna prawda na świecie, która – jeśli się jej trzymasz dzień po dniu – zatriumfuje nad każdą przeszkodą i doprowadzi cię do wiecznego bezpieczeństwa i radości w obecności świętego i chwalebnego Boga.

Paweł mówi, że ewangelia jest dla wierzących, a nie tylko dla niewierzących

Ostatnim powodem, dla którego uważam, że „zbawienie” w Liście do Rzymian 1:16 jest ostatecznym triumfem ewangelii w doprowadzeniu wierzących do wiecznego bezpieczeństwa i radości w obecności świętego i chwalebnego Boga, jest to, że werset ten jest podany jako powód, dla którego Paweł chce głosić ewangelię wierzącym (a nie tylko niewierzącym).

Widzieliśmy to już, ale spójrz jeszcze raz. W 15 wersecie Paweł mówi: „Tak że na ile mogę, jestem gotowy i wam, którzy jesteście w Rzymie, głosić ewangelię”. Jest chętny do głoszenia ewangelii „wam” – wam wierzącym, a nie tylko niewierzącym. Następnie podaje powód: ponieważ nie wstydzi się jej, albowiem jest ona mocą Bożą ku zbawieniu dla wszystkich wierzących.

Wnioskuję więc, że powodem, dla którego Paweł nie wstydzi się ewangelii, jest fakt, iż jest to jedyna prawda na całym świecie, która nie zawiedzie cię, gdy z wiarą oddasz jej swoje życie.

Przeprowadzi cię przez całą drogę przez pokusy, niebezpieczeństwo, śmierć i sąd, do wiecznego bezpieczeństwa i coraz większej radości w obecności świętego i chwalebnego Boga. Wszystkie inne „ewangelie” na świecie, które zdobywają tak wielu konwertytów, w końcu cię zawiodą. Tylko jedna ewangelia uwalnia od ostatecznego gniewu Boga i prowadzi do pełni radości w Jego obecności i przyjemności po Jego prawicy na zawsze. Dlatego nie ma potrzeby, aby się jej wstydzić, bez względu na to, co inni mówią lub robią. Och, jak chętnie powinniśmy mówić o tej ewangelii zarówno wierzącym, jak i niewierzącym!

Czy karmisz swoją wiarę dzień po dniu obietnicami tej triumfującej ewangelii? Czy ty, jako wierzący, dzień po dniu podążasz za ewangelią i delektujesz się jej mocą w wersetach takich jak List do Rzymian 8:32: „On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale wydał go za nas wszystkich, jakże nie miałby z nim darować nam wszystkiego?”. Ewangelia jest dobrą nowiną, że Bóg dał nam swojego Syna, aby uzyskać wszystko, cokolwiek jest dla nas dobre. Dlatego ewangelia jest mocą, która daje zwycięstwo nad pokusą rozpaczy i dumy oraz chciwości i pożądania. Tylko ewangelia może zatriumfować nad każdą przeszkodą i doprowadzić nas do wiecznej radości. Bez względu na koszty obstawaj przy niej, trzymaj się jej mocno, buduj na niej wiarę, karm się nią, rozsmakuj się w niej, postrzegaj ją za cenniejszą niż srebro lub złoto. Ewangelia cię zbawi. I tylko ona.

„Uwielbiam opowiadać tę historię;
Ponieważ ci, którzy znają ją najlepiej,
Wydają się głodni i spragnieni,
Chcąc ją usłyszeć, tak jak pozostali. A kiedy w scenach chwały
Będę śpiewał zupełnie nową pieśń,
Będzie to zupełnie stara historia, którą od tak dawna kocham.
Kocham opowiadać tę historię,
Będzie moim motywem przewodnim w chwale,
Opowiadać tę zupełnie starą historię
O Jezusie i Jego miłości”.
(Katherine Hankey [1834-1911], „Tell Me the Old, Old Story”).

Udostępnij!
    Dołącz!
    Wpisz swój e-mail, aby co dwa tygodnie otrzymywać najnowsze materiały EWC.